przez Slawek » 13 maja 2011, 18:34
Witam.
Ciekawi mnie jak jest filtrowane i stabilizowane napięcie żarzenia lamp, po wyprostowaniu z prostowników.
Czy prawdą jest, że do filtracji tego napięcia używa się baterii akumulatorów włącznych z zasilaczem głównym buforowo.
Filtracja napięcia żarzenia musi być bardzo dokładna, nie może być żadnych tętnień, ponieważ wszytkie lampy były żarzone bezpośrednio.
Nawet drobne tętnienia będą powodowały dodatkową modulację, co będzie skutkowało "brumem" w czasie emisji.
Ja osobiście nigdy nie słyszałem aby nadajniki Konstantynowa kiedykolwiek "warczały" lub gwizdały, natomiast szwajcarek w Raszynie gwizdał sobie
prawie cały czas i zdażyło mu się raz okrutnie "brumieć" na fali 198 kHz.
Napięcie żarzenia lamp jest równie ważne, może nawet najważniejsze ze wszystkich napięć zasilających układy nadajnika. Chodzi o jego jakość.
Od stabilności napięcia żarzenia zależy głównie trwałość samych lamp. Lampy nadawcze dużej mocy były i są bardzo drogie.
Na marginesie dodam, że stabilizacja tego napięcia we współczesnych tv crt przyczyniła się m.in do zwiększenia trwałości kineskopów /napięcie pochodzi z transformatora linii/. Wcześniej problem bagatelizowano, żarząc lampy i kineskop w sposób szeregowy, bądź to z dzielnika napięciowego zasilanego bezpośrednio z sieci lub z dodatkowego uzwojenia wtórnego transforamtora sieciowego !
Sławek