złodzieje już nie mają co wynosić

W 2012 roku pierwszy raz poznałem historię Konstantynowa dzięki rodzinie. Od tamtego czasu zacząłem regularnie tam wędrować by boy poznać historię bardziej i lepiej. Od 2012 aż do dziś zobaczyłem jak krwawe żniwo poczynali sobie na infrastrukturze obiektu, dla pasjonatów historii mało co na terenie już zostało do podziwiania. i może wspólnymi siłami odpowiemy czego tu brakuje? niestety znak czasu odbija się bardzo mocno.